Obrazy z życia i podróży

— Tak jesteś spokojna o niego, ze nie lękasz się przypisywać go komu innemu.
Wchodzą do Kościoła.
— Spojrzyj na prawo zmiłuj się kto w tym cytrynowym szalu — ?
— Cóś zupełnie nieznajomego, jakiś ślimaczek, co dziś dopiero wyszedł ze swojej skorupki.
Dwie podzyłe kobiety.
— Pani, będziesz piekła święcone u siebie, czy wezmiesz u Hurtiga?
— Trochę upiekę, a resztę dokupię. Nie wiedzieć co zrobić, bo i tak drogo i tak drogo. A tyle zachodu!
— Ja nic nie piekę w domu — A mięsiwo ?
— Przysłali mi ze wsi.
— Jakże się dzieci mają?
— Zdrowe dzięki Bogu; młodsza dostała kaszlu —
— Na kaszel niema jak zimna woda. — P. Wróblewski zapisał ulepek.
Dwóch podżyłych mężczyzn.
— Rejenta Dobrodzieja.
— Sługa Pana Sędziego.
— Jakże poszedł wist wczorajszy?
— Trzy robry na głowę przegrałem. Dwa szlemy wziąłem raz po raz.
Musiałem usiąść pod belką — piętnaście rubli.
— Szkaradnie! Słyszałeś Pan o tym biednym stołonaczelniku?
— Cóż chcesz?
Słyszałem — Nie przyjmować więcej do służby! Ostro! ostro!. Miał nieprzyjaciół. Nic dziwnego.
— Prokuror podał się do odstawki. Szkoda; dobry człowiek.
Brał to prawda, no, ale kiedy wziął to zrobił.
— Tak, to nie mała rzecz, bo są tacy co i wezmą i nie zrobią!
— O są tacy!
— A gdzie dziś wieczorem? — W domu.
— Nie łaska do mnie na wista?
— Jeśli każesz —
— Będzie Konsyljarz i Sowietnik. Założym złotówkowego wista.
Tak to poboźne wiodą się rozmowy u grobu Pańskiego.
Dzień ten w ciągłej przepędziwszy gorączce wracają tło domu mówić o ubiorach, o ludziach. Zwierzają się poufale myśli swoich, o tem, o tej, o tych.
— Ten złapał na drodze uśmiech dobrej wróźby, ten słówko wielkiego znaczenia. Każdy żartuje, szydzi, śmieje się, chwali.
Wszystkie domy ożywione są, zajęte aż do Rezurekcij, aż do Święta.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>